W sobo­tę 20 stycz­nia 2024 roku w Świd­ni­ku w para­fii p.w. Chry­stu­sa Odku­pi­cie­la o godz. 10.00 odby­ła się uro­czy­sta Msza św. pod prze­wod­nic­twem ks. Andrze­ja Szy­mań­skie­go- Mode­ra­to­ra WKC Pod­re­gio­nu Zamoj­skie­go i dzie­ka­na ks. Pio­tra Stań­czak — pro­bosz­cza para­fii. Opra­wę litur­gicz­ną przy­go­to­wa­ła Wspól­no­ta Krwi Chry­stu­sa; Sta­ni­sław Bodys i Kry­sty­na Cegieł­ka. Homi­lię gło­sił ks. Andrzej Szy­mań­ski. Poru­szył mię­dzy inny­mi temat życia we współ­cze­snym cza­sie we wspól­no­cie, w rodzi­nie, w Kościele . 

Przy­po­mniał życie św. Tere­ski od Dzie­ciąt­ka Jezus z Luisieux i św. Kaspra del Bufa­lo. Pod­kre­ślił, że życie w tam­tych latach też nie było łatwe. Napo­ty­ka­li na wie­le trud­no­ści i prze­śla­do­wa­nia ale pój­ście za Jezu­sem to dro­ga pew­na, trze­ba tyl­ko mu zaufać. Jezus powie­dział, że jest Dro­gą, Praw­dą i Życiem. To co ziem­skie, prze­mi­ja, a Jezus daje nam życie wiecz­ne w miło­ści i poko­ju. Potem nastą­pi­ła rado­sna chwi­la. Przy­szedł czas na odczy­ta­nie listu do Pana Jezu­sa przez Mał­go­rza­tę Palu­szek, któ­ra pra­gnę­ła wstą­pić do Wspól­no­ty Krwi Chry­stu­sa. Ks. Andrzej doko­nał przy­ję­cia, wrę­cza­jąc sta­tut i krzy­żyk z sym­bo­licz­ną kro­pel­ką Krwi Pana Jezu­sa. Bez­po­śred­nio po Eucha­ry­stii nastą­pi­ło wysta­wie­nie Naj­święt­sze­go Sakra­men­tu. Nabo­żeń­stwo ado­ra­cyj­ne odda­nia czci i uwiel­bie­nia Pana Jezu­sa w  Naj­święt­szym Sakra­men­cie i w Jego Naj­droż­szej Krwi — podzię­ko­wa­li­śmy za ten dzień za otrzy­ma­ne łaski, prze­pra­sza­jąc za nasze sła­bo­ści duszy, za poku­sy i popeł­nio­ne grze­chy , pro­sząc o oczysz­cze­nie i uzdro­wie­nie nas z cho­ro­by duszy, cia­ła i umy­słu, nas obec­nych i tych nie­obec­nych człon­ków wspól­no­ty oraz bli­skich z naszych rodzin. 

Uro­czy­stość prze­nio­sła się do sali obok kościo­ła. Tam przy gorą­cej her­ba­cie, kawie i słod­kim cie­ście czy owo­ca­mi mogli­śmy poroz­ma­wiać, cie­szyć się tym rado­snym dniem, a zaśpie­wa­ne  kolę­dy jesz­cze bar­dziej uświet­ni­ły tą uro­czy­stość.                                                      Maria Kaźmierczak.