Dzień nasze­go spo­tka­nia lip­co­we­go zbiegł się z odpu­stem Prze­naj­droż­szej Krwi Chry­stu­sa.
Na pół godzi­ny przed Eucha­ry­stią prze­ży­wa­li­śmy ado­ra­cję Naj­święt­sze­go Sakra­men­tu przy­go­to­wa­ną przez oso­by ze Wspól­no­ty z modli­twą dzięk­czy­nie­nia, jak rów­nież oso­bi­stą reflek­sją w ciszy. Lita­nią do Krwi

Chry­stu­sa, modli­twą zanu­rze­nia i jed­ną dzie­siąt­ką różań­ca, któ­ra jest w tra­dy­cji para­fii. Msza św. była w inten­cji powo­łań kapłań­skich i zakon­nych oraz za już powo­ła­nych i o roz­wój Wspól­no­ty Krwi Chry­stu­sa.
       W naszych skrom­nych warun­kach z powo­du remon­tu w sal­ce para­fial­nej odby­ło się nasze spo­tka­nie czę­ścio­wo imie­ni­no­we z poczę­stun­kiem, kawą, her­ba­tą, loda­mi i owo­ca­mi. Przy­by­ło nas nie­spo­dzie­wa­nie wie­le, tak­że gości przy­by­łych i nowych osób zain­te­re­so­wa­nych Wspól­no­tą Krwi Chrystusa.

W trak­cie spo­tka­nia dzie­li­li­śmy się prze­ży­cia­mi z dni sku­pie­nia, pla­na­mi na wrze­sień i przy­go­to­wa­nia­mi  do jubi­le­uszu trzy­dzie­sto­le­cia ist­nie­nia naszej Wspól­no­ty. Rów­nież przy­po­mi­na­li­śmy sobie nawza­jem o potrze­bie modlitw w róż­nych inten­cjach bar­dzo istot­nych i nie­zbęd­nych w naszych cza­sach i w róż­nych sytuacjach.

rela­cja: Ula Piłat