MARYJA WZOREM POKORY

Noc­ne czu­wa­nie Wspól­no­ty Krwi Chry­stu­sa na Jasnej Górze, jak co roku było dla nas obec­nych pięk­nym prze­ży­ciem. Trud ofia­ro­wa­ny zwią­za­ny z tym wyjaz­dem dla jed­nych już samo wybra­nie się i wyjazd dla innych zna­le­zie­nie chęt­nych, był obfi­cie wyna­gro­dzo­ny.  Zapew­ne każ­dy z nas prze­żył coś wyjąt­ko­we­go. Nie­któ­re oso­by dzie­li­ły się, że to był czas reko­lek­cji roz­po­czy­na­ją­cy się już w auto­ka­rze: modli­twa, śpiew, roz­wa­ża­nie sło­wa Boże­go i dzie­le­nie się nim, wza­jem­ny czas dla bra­ta i siostry.
Całość noc­ne­go czu­wa­nia, to jak reko­lek­cje poczy­na­jąc od auto­ka­ru każ­de sło­wo chło­nę­łam - dzie­li­ła się uczest­nicz­ka. Czas noc­ne­go czu­wa­nia jest dla nas wszyst­kich pokrze­pie­niem, umoc­nie­niem i dzięk­czy­nie­niem oraz świa­tłem w naszym dzia­ła­niu i zada­niu do któ­re­go zosta­li­śmy powo­ła­ni. To czas na wycze­ki­wa­nie Świąt Boże­go Naro­dze­nia na dzień uro­dzin Jezu­sa, aby w cza­sie świę­to­wa­nia nie zabra­kło GŁÓWNEGO SOLENIZANTA.

W koń­cu dużo przed cza­sem dotar­li­śmy  na Jasną Górę na wycze­ki­wa­ne Noc­ne Czu­wa­nie, głów­ny punkt pro­gra­mu, któ­re­go ogól­ny temat brzmiał: MARYJA WZOREM POKORY.

Ani­ma­to­rzy die­ce­zjal­ni i oso­by bio­rą­ce czyn­ny udział w pro­gra­mie spo­tka­li się w sali o. Kor­dec­kie­go na pró­bie, w tym miej­scu moż­na było nabyć książ­ki, zamó­wić Msze św. i posi­lić się i odpocząć.

This sli­de­show requ­ires JavaScript.

»>Ser­wis infor­ma­cyj­ny Jasna Góra«<

Roz­wa­ża­nie ape­lo­we popro­wa­dził zapro­szo­ny ks. bp Marek Mendyk

This sli­de­show requ­ires JavaScript.

Każ­dy Pod­re­gion oraz mło­dzież miał przy­go­to­wa­ny pro­gram wska­zu­jąc na wzór naszych patronów:
• słu­ga Boży Mer­li­ni-poko­ra,
• św. Fran­ci­szek Ksa­we­ry — misja,
• św. Maria de Matiias — skrom­ność i czy­stość,
• ks. Alber­ti­ni — jed­ność,
• św. Kasper del Bufa­lo — miłość.
Mode­ra­tor Kra­jo­wy wygło­sił kon­fe­ren­cję, ks. bp Marek Men­dyk homi­lię i prze­wod­ni­czył Eucharystii.

21.45 – 22.15 –»>Kon­fe­ren­cja —  ks.Bogusław Wit­kow­ski ‚CPPS.«<

ks. Bogu­sław Wit­kow­ski CPPS — Mode­ra­tor Kra­jo­wy WKC

22.15 – 23.05 – pro­gram Pod­re­gion  Oża­row­ski — temat: Słu­ga Boży Mer­li­ni – poko­ra, Róża­niec  – Zwia­sto­wa­nie  + świadectwo

This sli­de­show requ­ires JavaScript.

23.05 – 23.55pro­gram mło­dzież — temat: Św. Fran­ci­szek Ksa­we­ry — misja — Róża­niec  – Nawie­dze­nie   +  świadectwo

This sli­de­show requ­ires JavaScript.

24.00 – 1.30Eucha­ry­stia – prze­wod­ni­cze­nie i homi­lia Ks. Bp. Marek Mendyk

This sli­de­show requ­ires JavaScript.

- » Zawie­rze­nie WKC Maryi Pani Jasno­gór­skiej« i poświę­ce­nie opłatków 

1.30 – 2.15 — pro­gram Pod­re­gion Czę­sto­chow­ski — temat: Św. Maria de Matias – skrom­ność, czy­stość,  Róża­niec – Naro­dze­nie Pana Jezu­sa,  + świadectwo
2.15 – 3.00 — pro­gram Pod­re­gion Zamoj­ski — temat: Św. Kasper del Bufa­lo — miłość, Róża­niec – Ofia­ro­wa­nie Pana Jezu­sa, (+  świadectwo)
3.00 – 3.45 — pro­gram Pod­re­gion  Swa­rzew­ski — temat: ks. Alber­ti­ni – jed­ność, Róża­niec – Zna­le­zie­nie Pana Jezu­sa ‚+  świadectwo

P
iel­grzy­mi wypeł­ni­li Kapli­cę Mat­ki Bożej Częstochowskiej

This sli­de­show requ­ires JavaScript.

 Rada Kra­jo­wa WKC podzię­ko­wa­ła wszyst­kim za trud i poświę­ce­nie … po czym nastą­pi­ło bło­go­sła­wień­stwo na rozesłanie

Wra­że­nia uczestników:
        - Z roz­wa­ża­nia ape­lo­we­go, któ­re pro­wa­dził Ks. Bp. Marek Men­dyk, dotar­ło do mnie, że nam bra­ku­je poko­ry, że jeste­śmy skon­cen­tro­wa­ni na sobie. Dobra tego świa­ta, bły­skot­ki zaśle­pia­ją nas.  – Tere­sa
- Całość noc­ne­go czu­wa­nia, to jak reko­lek­cje
poczy­na­jąc od auto­ka­ru dalej bło­go­sła­wień­stwo Reli­kwią Krwi Chry­stu­sa wigi­lia w naszej piel­grzym­ko­wej gru­pie i pro­gram noc­ne­go czu­wa­nia: cha­ry­zmat naszych patro­nów, cie­ka­wa i waż­na kon­fe­ren­cja ks. Bogu­sła­wa CPPS,  homi­lia Księ­dza Bisku­pa, któ­ry mówił o mocy modli­twy i aby nie zwąt­pić w moc Pana Boga. Bar­dzo pro­sił o taką modli­twę za naszą Ojczy­znę, każ­de sło­wo chło­nę­łam, każ­de sło­wo napeł­nia­ło moje ser­ce. – Sabi­na
        - Ks. Bp. Marek Men­dyk w homi­lii mówił o Maryi, aby wpa­try­wać się w Mary­ję. O Jej poko­rze w Kanie Gali­lej­skiej. O sło­wach Maryi „„Zrób­cie wszyst­ko, cokol­wiek wam powie…” zapra­szał mówiąc: „Uczcie się od Maryi” – Józef
 - Roz­wa­ża­nie Ewan­ge­lii Łk 1,67–79, przy­pa­da­ją­ce na 24 grud­nia, któ­re  każ­dy otrzy­mał do roz­wa­ża­nia  w auto­ka­rze. Do mnie przy­lgnę­ły sło­wa: „… z mocy nie­przy­ja­ciół wyrwa­ni słu­żyć Mu będzie­my bez lęku” mówi­ły mi, abym oczy­ści­ła swo­je ser­ce ze złych przy­zwy­cza­jeń, przy­wią­zań, aby moje ser­ce było wol­ne na służ­bę na służ­bę Jezu­so­wi. Z poko­rą przyj­mo­wa­łam wszyst­kie sło­wa usły­sza­ne na Eucha­ry­stii i czu­wa­niu, któ­re pro­wa­dzi­ły mnie do zmian i pra­cy nad sobą. — Gra­ży­na
        - Na noc­nym czu­wa­niu byłam pierw­szy raz, bo Wspól­no­tę znam od nie­daw­na. Mia­łam wra­że­nie, że wszyst­ko dooko­ła wyglą­da­ło ina­czej, niż sobie wyobra­ża­łam. Zacie­ka­wi­ła mnie kon­fe­ren­cja ks. Bogu­sła­wa Wit­kow­skie­go, któ­ry mówił o duchach tego świa­ta i jakie duchy nami rzą­dzą, a my mamy żyć duchem prze­ciw­nym — iść pod prąd. Pozna­łam też patro­nów Wspól­no­ty Krwi Chry­stu­sa, słu­cha­łam świa­dectw. Czu­łam zatro­ska­nych ludzi, abym nie czu­ła się zagu­bio­na w nie­zna­nym dla mnie tłu­mie ludzi. Moja obec­ność tego wyjąt­ko­we­go cza­su pomo­gła mi pod­jąć decy­zję wstą­pie­nia do WKC i tak mnie te prze­ży­cia zmo­bi­li­zo­wa­ły, że po powro­cie z Jasnej Góry od razu napi­sa­łam list do Pana Jezu­sa, co wcze­śniej wyda­wał mi się nie do poko­na­nia.  – Marze­na
        - Bar­dzo mnie się podo­ba­ło, że każ­da gru­pa mia­ła w swo­im pro­gra­mie przed­sta­wie­nie naszych patro­nów, że dzię­ki nim mogło, to się roz­wi­jać i powstać. Nie­wie­le o tych wszyst­kich patro­nach wie­dzia­łam, a teraz w mojej świa­do­mo­ści i w moim ser­cu zaist­nie­li. –  Ela
-
Odkry­łam na nowo usły­sza­ne sło­wa: Nauczyć się zawie­rze­nia Panu Bogu i dać się pro­wa­dzić. Świa­dec­twa były dla mnie wiel­ką nauką szcze­gól­nie świa­dec­two oso­by, któ­ra mówi­ła o swo­im synu i jej podej­ściu, to było urze­ka­ją­ce. Po tych wszyst­kich wpa­da­ją­cych do moje­go wnę­trza sło­wach jestem wyci­szo­na, wol­na, jak­by się coś w moim ser­cu zadzia­ło. –  Maria
       — Nie nale­żę do Wspól­no­ty, ale będąc na czu­wa­niu czu­łam życz­li­wość i zatro­ska­nie, czu­łam się jak w rodzi­nie — Elż­bie­ta

Lin­ki do zdjęć: Kasia Zalu­za »KLIKNIJ TU; Adam Etmań­ski »KLIKNIJ TU; BB »KLIKNIJ TU