św.Franciszek ksawery3 grud­nia 2002 roku minę­ło 450 lat od samot­nej śmier­ci na wyspie San­chian, w pobli­żu Chin, wiel­kie­go Misjo­na­rza Wscho­du św. Fran­cisz­ka Ksa­we­re­go. Legat papie­ski, pierw­szy misjo­narz Towa­rzy­stwa Jezu­so­we­go, nie­zmor­do­wa­ny, wpro­wa­dza­ją­cy śmia­ło nowe meto­dy misyj­ne, pozo­sta­je wzo­rem dzi­siej­szej posłu­gi misyj­nej. Jego boha­ter­ska dzia­łal­ność i śmierć, swo­ista Legen­da Xave­riań­ska, sta­ła się inspi­ra­cją dla wie­lu misjo­na­rzy i teo­lo­gów, a nawet dla twór­ców lite­ra­tu­ry, muzy­ki i sztuki.

To jemu dedy­ko­wa­no nie­zli­czo­ne kościo­ły, budo­wa­ne przez jezu­itów na wszyst­kich kon­ty­nen­tach. Jako patron misji, jest wiel­kim orę­dow­ni­kiem misjo­na­rzy, zwłasz­cza w Azji, gdzie prze­wi­du­je się głów­ny nurt misji w trze­cim tysiąc­le­ciu chrześcijaństwa.

Dzieciństwo i młodość

Św. Fran­ci­szek Ksa­we­ry uro­dził się 7 kwiet­nia 1506 roku w zam­ku rodzin­nym Xavier w Hisz­pa­nii. Pierw­sze wykształ­ce­nie uzy­skał w domu rodzin­nym. W 19. roku życia uda­je się na stu­dia do Pary­ża. Daje się poznać jako zdol­ny i wyspor­to­wa­ny mło­dzie­niec. W 1530 roku koń­czy stu­dia filo­zo­ficz­ne, uzy­sku­jąc sto­pień magi­stra. Jego celem sta­je się uzy­ska­nie dok­to­ra­tu. Pod­czas stu­diów dzie­li pokój z Igna­cym Loy­olą. Pozna­je nową dro­gę, jaką Igna­cy pro­po­no­wał swo­im towa­rzy­szom, i posta­na­wia rów­nież ją pod­jąć. W 1534 roku w gro­nie pierw­szych przy­ja­ciół Loy­oli skła­da ślu­by zakon­ne i przy­rze­cze­nie piel­grzym­ki do Zie­mi Świę­tej. W 1537 przyj­mu­je świę­ce­nia kapłańskie.

Pierwsze kroki misyjne

15 mar­ca 1540 roku misjo­na­rze wraz z Fran­cisz­kiem opusz­cza­ją Rzym i uda­ją się do Lizbo­ny, a stam­tąd dro­gą mor­ską do Indii. Po 13 mie­sią­cach docie­ra­ją na zachod­nie wybrze­że Indii, do Goa — cen­trum kolo­nial­ne­go i han­dlo­we­go. Od tej pory przy­szły Świę­ty pro­wa­dzi peł­ną poświę­ce­nia dzia­łal­ność, któ­rą roz­sze­rza na sąsia­du­ją­ce tere­ny. Docie­ra do Nowej Gwi­nei, do Japo­nii i do wrót Chin.

Naj­waż­niej­szym jego zada­niem było udzie­la­nie chrztu. Po sto­sun­ko­wo krót­kiej kate­che­zie włą­czał nawró­co­nych do Kościo­ła. Jan Paweł II przy­po­mi­na w ency­kli­ce Redemp­to­ris mis­sio, że pra­ca misyj­na win­na zmie­rzać do nawró­ce­nia, czy­li „peł­ne­go i szcze­re­go przy­lgnię­cia do Chry­stu­sa i do Jego Ewan­ge­lii” (RMs 46), a to zwią­za­ne jest z sakra­men­tem chrztu.

Nowe metody

Pro­wa­dząc sze­ro­ką akcję misyj­ną, obej­mu­ją­cą róż­ne ludy, reli­gie, tra­dy­cje kul­tu­ro­we i języ­ki, Ksa­we­ry mody­fi­ko­wał dotych­cza­so­we meto­dy misyj­ne. Poczy­nio­ne przez nie­go uwa­gi, wyni­ka­ją­ce z oso­bi­stych doświad­czeń, dały począ­tek całej serii chlub­nych i nie­zwy­kle odważ­nych prób, któ­re ukształ­to­wa­ły zasa­dy pra­cy misyj­nej. Meto­da zapo­cząt­ko­wa­na przez Ksa­we­re­go, a kon­ty­nu­owa­na póź­niej przez takich misjo­na­rzy jezu­ic­kich jak Mate­usz Ric­ci i Bel Schall w Chi­nach oraz Rober­to de Nobi­li w Indiach, dała począ­tek fun­da­men­tal­nej dziś zasa­dzie misyj­nej, jaką jest inkul­tu­ra­cja. Gło­sze­nie Ewan­ge­lii ma miej­sce w okre­ślo­nych warun­kach geo­gra­ficz­nych, kli­ma­tycz­nych i kul­tu­ro­wych. Stąd potrze­ba dosto­so­wa­nia prawd Ewan­ge­lii i wyra­że­nia ich za pomo­cą zro­zu­mia­łe­go języka.

Z kolei Kościół tak­że przyj­mu­je z danej kul­tu­ry to wszyst­ko, co cen­ne i nie­ska­żo­ne grze­chem. Teo­lo­gicz­nym uza­sad­nie­niem inkul­tu­ra­cji jest tajem­ni­ca Wcie­le­nia: Bóg w Jezu­sie Chry­stu­sie zbli­żył się do czło­wie­ka, przyj­mu­jąc naszą natu­rę i wszyst­ko z wyjąt­kiem grze­chu. Inkul­tu­ra­cja jest dro­gą Kościo­ła na wszyst­kich kon­ty­nen­tach. To dzię­ki niej Kościół jest cią­gle mło­dy i żywy wśród wie­lu ludów.

Innym ele­men­tem meto­dy misyj­nej Ksa­we­re­go jest tro­ska o powo­ła­nia rodzi­me. Powo­ła­nia do kapłań­stwa, życia zakon­ne­go i kon­tem­pla­cyj­ne­go są ozna­ką doj­rza­ło­ści Kościo­ła. Men­tal­ność ludzi naj­le­piej zna­na jest tym, któ­rzy pocho­dzą z dane­go tere­nu. To oni mogą wzmoc­nić pra­cę misyj­ną. Od same­go począt­ku zakon jezu­itów rozu­miał potrze­bę tro­ski o powo­ła­nia miej­sco­we. Dowo­dem tego są licz­ne kole­gia zakła­da­ne przez zakon i tro­ska o wykształ­ce­nie mło­dzie­ży na róż­nych stopniach.

Oddziaływanie Świętego

Kościół zachę­ca do zaan­ga­żo­wa­nia w dzie­ło misyj­ne. Jest wie­le miejsc, na któ­rych przy­kład św. Fran­cisz­ka Ksa­we­re­go może inspi­ro­wać do dzia­ła­nia. Pomo­cą słu­żą para­fial­ne koła misyj­ne, umac­nia­jąc ducha oso­bi­ste­go zaan­ga­żo­wa­nia w misje przez zain­te­re­so­wa­nie ich pro­ble­ma­ty­ką, modli­twę i dary ducho­we czy materialne.

3 grud­nia 1552 roku oddał Bogu ducha zale­d­wie w 46. roku życia. Cia­ło pozo­sta­ło nie­na­ru­szo­ne roz­kła­dem przez kil­ka mie­się­cy, mimo upa­łów, jak też wil­go­ci panu­ją­cej na wyspie. Prze­wie­zio­no je potem do Goa, do kościo­ła jezu­itów. Tam spo­czy­wa do dnia dzi­siej­sze­go w pięk­nym mau­zo­leum — ołta­rzu. Reli­kwię ramie­nia Świę­te­go prze­sła­no do Rzy­mu, gdzie znaj­du­je się w koście­le zako­nu di Gesu we wspa­nia­łym ołta­rzu św. Fran­cisz­ka Ksawerego.
Z pism św. Fran­cisz­ka pozo­sta­ły jego listy. Są one naj­pięk­niej­szym poema­tem jego życia wewnętrz­ne­go, żaru apo­stol­skie­go, bez­względ­ne­go odda­nia spra­wie Bożej i zba­wie­nia dusz. Fr.Ksaw.

Do chwa­ły bło­go­sła­wio­nych wyniósł go papież Paweł V w 1619 roku, a już w trzy lata potem kano­ni­zo­wał Fran­cisz­ka Ksa­we­re­go papież Grze­gorz XV w 1622 roku wraz ze świę­ty­mi: Igna­cym Loy­olą, Fili­pem Nere­uszem, Tere­są z Avi­la oraz z Izy­do­rem, rol­ni­kiem. W roku 1910 papież św. Pius X ogło­sił św. Fran­cisz­ka patro­nem Dzie­ła Roz­krze­wia­nia Wia­ry, a w roku 1927 papież Pius XI ogło­sił nasze­go Świę­te­go wraz ze św. Tere­są od Dzie­ciąt­ka Jezus głów­nym patro­nem misji katolickich.